wtorek, 18 listopada 2008

Znalazłem kiedyś napisane i mi się jakoś tak przypomniało. Dziś kolejne lekcje z romantyzmu przypomniały mi o szkiełku i oku, i nawet wrzuciłem sobie ostatnie 2 wersy w opis na gadu. A tak poza tym muszę się pochwalić, że prof. Dylewicz, zwanej pieszczotliwie Ciocią Dylą, spodobały się moje ostatnie teksty i chce więcej:)

„Nieścisłość”
Wbrew fizyki prawdom,
Elektryczno – magnetycznym prawidłom,
Wbrew ludzkiemu przyciąganiu i siłom
Między-serco-cząsteczkowym.

Jesteś ładunkiem ze mną jednoimiennym

Jakoś tak dziwnie, że się nie odpychamy
Na razie, bo w bezpiecznej odległości.
Ciekawe, co będzie, gdy podejdę bliżej.
Czy zatriumfuje mędrca szkiełko i oko?

Brak komentarzy: