Dedykuję wszystkim nacjonalistom i narodowcom, dla których Sahara jest największa piaskownica polskich dzieci. Szczególna dedykacja dla pewnej osoby, która lubi podkreślać swój nacjonalizm, ale pomimo poglądów i niechęci do innych ludzi jest osobą pozytywną, sympatyczną, pomocna, pracowitą i zaangażowaną- Krzysia:) Dedykacja bez złośliwości, tylko z nadzieją, że tak nie skończysz, i że przekujesz nacjonalizm w prawdziwy, nowoczesny patriotyzm, który będzie pomagał naszemu krajowi.
„Stadionowi patrioci”
Na twarzy ich wszędzie blizny,
Na ustach fałszywe slogany
Dla Boga, Honoru i ojczyzny
Idą przez miasto, plądrując stragany.
Niestraszne im lesbijki ni Żydzi
Ni Arab, ni Murzyn, ni Chińczyk.
Każdego pobić, każdego zniszczyć,
Każdego, kto nie ma łysej główki
I nie chce myśleć jak oni.
Pacyfiści, anarchiści, altruiści,
Komuniści, ekologiści, homoiści,
Wszyscy zginąć muszą, bo czysta rasa
I dla Polaków Polska cała.
Dłonią wyciągniętą w „Heil” geście,
Piw pięć przed meczem zamawiają.
Z imieniem Boga, z poparciem moheru
Kamieniem w bliźnich ciska,
Zwąc się Chrystusa uczniami
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
anarchisci nie dadza sie pobic!
niezly tekst ;d
Czemu lesbijki są pierwsze? Homofob? Ale i tak dobre to :)
Prześlij komentarz